Visit Kamienica

News

Śniegu trzymaj się!

3 lutego musisz być na Paśmie Łososińskim

W najbliższa niedzielę, 3 lutego, śmigamy na Sałasz i Jaworz. Ruszymy się na wschodnie obrzeża Beskidu Wyspowego, gdzie już coraz mniej typowych „wysp”. Pasmowe położenie szczytów działa na naszą korzyść – na jednej wycieczce złapiemy za ogon dwie sroki:)

Najważniejsza informacja na dziś to odpowiedź na pytanie – co, jeśli nie będzie dość śniegu, żeby pójść na nartach? Jeśli śniegu będzie za mało, realizujemy plan wycieczki pieszo. Ostateczną decyzję dotyczącą „środka transportu” podejmiemy w sobotę (popołudniu zajrzyjcie na stronę).

DRAPĘ 3 lutego rozpoczniemy z Przełęczy pod Sałaszem (Sarczyn). Spotykamy się o godzinie 10.00 na górnym parkingu przy wyciągu narciarskim Limanowa SKI (49.72358 - 20.45943).

Dojazd do Sarczyna z centrum Limanowej

Żeby dojechać do Sarczyna na miejsce startu, na Limanowskim rynku wybieracie: zjazd z ronda w ulicę M.B. Bolesnej - trzeci jeśli jedziecie od Mszany Dolnej lub Bochni, a pierwszy od Nowego Sącza. Po ok. 1,5 km drogi skręcacie w lewo w ulicę Polną – jadąc tą drogą dojedziecie do parkingu. Jeśli będziecie mieli wątpliwości, czy poruszacie się w dobrą stronę, szukajcie oznaczeń prowadzących do wyciągu narciarskiego Limanowa SKI lub… zapytajcie kogokolwiek:)

Transportem publicznym dojedziecie z dworca PKS w Limanowej, autobus odjeżdża o godz. 9.00. Z powrotem na pewno ktoś będzie miał miejsce w samochodzie. Do Limanowej z Krakowa dostać się łatwo – np. busem firmy Maxbus, który odjeżdża z parkingu przy ulicy Worcela w Krakowie o godzinie 7:05.

Duchowe potrzeby można załatwić wcześniej, np. w kościele w Dobrej o 7, w Jurkowie o 8.Ostatnia msza w Limanowej odprawiana jest o godzinie 19:00.

Co ze sobą zabrać

W DRAPIE bierzecie udział na własną odpowiedzialność, co oznacza, że sami musicie zadbać o niezbędne podczas górskich wypraw wyposażenie. Wyprawa potrwa do 5 godzin, więc pamiętajcie, żeby zabrać do plecaka termos z ciepłą herbatą, tabliczkę czekolady oraz kanapkę. Na ognisko, możecie wziąć ze sobą kawałek kiełbasy i chleba.

Ubierając się na DRAPĘ pamiętajcie, że góry bywają niebezpieczne, a pogoda zmienna. Podchodząc pod górę na pewno zrobi się Wam gorąco, ale jeśli ubierzecie się zbyt cienko, możecie narazić się na wychłodzenie (zwłaszcza podczas postojów i zjazdów). Ciepłe skarpety, rękawice to podstawa – jeśli będzie bardzo mroźno pomyślcie o dodatkowej parze. Sprawdzają się ubiory warstwowe – warstwa zatrzymująca ciepło oraz warstwa nieprzewiewana i wodoodporna. Świetnie sprawdzają się materiały syntetyczne (np. polar) oraz wełna, które odprowadzają wilgoć na zewnątrz. Mokre koszulki narażają nas bowiem na szybsze przewianie, a w konsekwencji sprzyjają chorobie. Przy wysokim śniegu przydają się stuptuty. Jeśli macie, możecie zabrać ze sobą folię ratunkową (NRC). Taka folia to paczuszka wielkości portfela, która w awaryjnych przypadkach może ochroni ć wasz organizm przed wychłodzeniem. Można ją kupić w większości sklepów sportowych, bhp i niektórych aptekach za nie więcej, niż 10 zł.

Źródło: www.zimowybeskidwyspowy.pl